W kantonie Zurych wprowadzono nowe plany, które umożliwią większej liczbie mieszkańców uzyskanie ulg na składki zdrowot. Na ten cel przeznaczono dodatkowe 50 milionów franków, a ulgi zostaną rozszerzone na osoby o średnich dochodach.
20 stycznia 2025 roku, podczas głosowania w kantonalnej radzie Zurychu, zatwierdzono plan znacznego rozszerzenia ulg na składki. Nowe środki zaczną obowiązywać od 2026 roku.
Obecnie wszyscy mieszkańcy Szwajcarii, którzy zarabiają poniżej określonego progu dochodowego, mają prawo do redukcji składki za podstawowe ubezpieczenie zdrowot. Ulgi przyznawane są, gdy roczne składki na ubezpieczenie zdrowot przekraczają określony procent wynagrodzenia lub całkowitego dochodu, co jest definiowane przez kanton.
W kantonie Zurych przykład: dorośli powyżej 25. roku życia bez dzieci muszą zarabiać mniej niż od 61.250 do 72.230 franków rocznie, w zależności od miejsca zamieszkania, aby móc ubiegać się o ulgę. Po przyznaniu ulgi, kanton dofinansowuje składkę, aby nie przekraczała ona określonego procentu dochodu beneficjenta.
Nowy plan nie przewiduje dodatkowego wsparcia dla osób, które już otrzymują ulgi, jednak dodatkowe środki zostaną wykorzystane do rozszerzenia programu na osoby z wyższymi dochodami. Radna kantonalna z Partii Socjaldemokratycznej podkreśliła, że progi dochodowe dla ulgi składkowej były dotychczas zbyt niskie. Wspierający tę inicjatywę zauważyli, że po trzykrotnych podwyżkach kosztów ubezpieczeń zdrowot, nawet osoby o wyższych zarobkach zaczynają mieć trudności.
Z kolei przedstawiciele Szwajcarskiej Partii Ludowej i FDP. Liberałowie argumentowali, że ta „polityka plasterków na rany” nie rozwiąże problemu wysokich kosztów opieki zdrowot, a problemy te powinny być rozwiązywane na szczeblu federalnym. Dyrektor ds. zdrowia kantonalnego, Natalie Rickli (SVP), dodała, że „w przypadku dystrybucji opartej na zasadzie podlewania” nawet osoby, które nie potrzebują wsparcia, również z niego korzystają.
Rickli dodała również, że polityka ta może zostać zniesiona do 2028 roku, gdy region dostosuje się do krajowych reform, które rozpoczną się w 2026 roku. Zmiana ta, będąca kontrpropozycją, została zatwierdzona po tym, jak inicjatywa SP dotycząca ulg składkowych została odrzucona przez wyborców w czerwcu 2024.
Póki co, jest niepewne, jak reforma wpłynie na Zurych, co oznacza, że program będzie musiał być ponownie przemyślany. W międzyczasie, propozycja 50 milionów franków będzie poddana ostatecznemu głosowaniu w lutym. Mimo że plan rozszerza ulgi na składki na więcej osób, pozostaje niewiadomą, ile osób skorzysta z tego programu. Badanie przeprowadzone przez Tages-Anzeiger w kwietniu 2024 wykazało, że w 19 z 26 szwajcarskich kantonów, gdzie ulgi nie są automatycznie przyznawane, do jednej czwartej osób uprawnionych nie ubiega się o te korzyści ani ich nie otrzymuje.
Źródło: iamexpat.ch
Zapisz się do naszego newslettera i bądź na bieżąco z informacjami, wiadomościami, polskimi usługami, ofertami pracy i wydarzeniami w Szwajcarii!
Cieszę się, że w Zurychu wprowadzają nowe ulgi na składki zdrowot – to zdecydowanie pozytywna inicjatywa, która może naprawdę pomóc ludziom w trudnej sytuacji finansowej. Jednak, nie można zapominać, że to tylko kropla w morzu problemów z kosztami opieki zdrowotnej. Mimo że progi dochodowe są podnoszone, wciąż istnieje wielu ludzi, którzy potrzebują wsparcia, a ci, co już je mają, zostają bez dodatkowej pomocy. Moim zdaniem, reformy powinny być bardziej kompleksowe i dotyczyć całego systemu ochrony zdrowia. Ważne jest, żeby nie tylko łatać dziury, ale naprawdę zająć się przyczynami tych problemów. Czekam na ostateczne wyniki głosowania w lutym, zobaczymy, co z tego wyniknie.
no to pięknie, znowu „wielkie” reformy w szwajcarskiej polityce zdrowotnej. 50 milionów franków, które nie rozwiążą problemu, bo w końcu najlepiej jest naprawiać rzeczy, które są już popsute. rozszerzenie ulg na średnie dochody? haha, kto tu ma takie średnie zarobki w szwajcarii? i co z tymi, którzy już dostają ulgi? niech się cieszą. od 2026 roku to może do tego czasu problemy urosną jeszcze bardziej. a w międzyczasie rynek zdrowia nadal będzie w szwajcarskiej czołówce mieszkańców, którym nie będzie łatwo opłacić składek. spoko, pełna kontrola i dokładnie obliczone okno, w którym to wszystko naprawimy… albo i nie.
Serio? To ma być rozwiązanie? Chyba żartujecie. Zamiast działać na rzecz realnej poprawy, tylko wprowadzają jakieś plasterki na rany! To nie rozwiąże problemu z drogą opieką zdrowotną. Co za błazenada!