W piątek, 14 lutego 2025 roku, minister transportu Szwajcarii Albert Rösti ogłosił rozpoczęcie wykopów drugiego korytarza tunelu Gotthard. W ceremonii, która miała miejsce w Airolo, wprowadzono do pracy dwie wielkie maszyny do wiercenia tuneli, z których jedna nosi imię Paulina. Maszyna ta ma długość 150 metrów i średnicę głowicy wiercącej wynoszącą ponad 12 metrów.
Rösti określił ten projekt jako „milestone dla najważniejszego szwajcarskiego połączenia północ-południe”. „Imponująca maszyna tunelowa, która jest używana na tym etapie, jest symbolem innowacji i doskonałości technicznej” – podkreślił minister.
W dalszej części dnia, w Göschenen odbyła się ceremonia inauguracji maszyny, która przystąpi do wykopów w kierunku północnym. Obie maszyny, które zostały użyte do budowy, zostały wyprodukowane w Niemczech i zmontowane na miejscu latem ubiegłego roku.
Całkowita długość tunelu wyniesie 17 kilometrów, a pełne zakończenie budowy planowane jest na rok 2030. Na początku będzie używany z ruchem dwukierunkowym przez trzy lata, aby umożliwić renowację pierwszego tunelu, otwartego w 1980 roku. Po zakończeniu tego procesu ruch będzie kierowany przez oba tunele w jednym kierunku.
Budowa drugiego tunelu została zatwierdzona przez wyborców w 2016 roku. „Dziękuję za tę decyzję jako oznakę politycznego przewidywania” – powiedział Rösti, dodając, że bez drugiego tunelu Ticino mogłoby zostać odizolowane.
Prace budowlane nad drugim tunelem rozpoczęły się już w 2020 roku od robót przygotowawczych. Zbudowane zostały również obiekty, które umożliwią przetworzenie dużej ilości skał wydobywanych podczas wykopów. Część wydobytego materiału zostanie wykorzystana w Airolo do zakrycia autostrady, co poprawi stan doliny, na której dominują pojazdy. Pozostała część będzie użyta do renaturyzacji jeziora Uri. Dodatkowo, materiał wykopany jest przetwarzany na betonie i wykorzystywany do budowy tuneli.
Źródło: swissinfo.ch
Zapisz się do naszego newslettera i bądź na bieżąco z informacjami, wiadomościami, polskimi usługami, ofertami pracy i wydarzeniami w Szwajcarii!
No cóż, kolejny przetarg na wydawanie publicznych pieniędzy. Ciekawe, czy te maszyny rzeczywiście są symbolem innowacji, czy może po prostu ładnie się prezentują na zdjęciach. Owszem, nowy tunel to coś, co może pomóc w komunikacji, ale ja się zastanawiam, co z tym Ticino? To całe odizolowanie to jakieś blefy. Kto tam będzie jeździł, skoro ludzie coraz bardziej uciekają z małych miasteczek?
I jeszcze ta ceremonia, pełno polityków, wszyscy się cieszą i biją brawa. Zgaduję, że do 2030 roku i tak się odechce wielu z nas czekać na to całe przedsięwzięcie. Wydobywanie materiału do renaturyzacji jeziora Uri – piękne hasło, ale w praktyce wątpię, żeby zmiany były zauważalne w krótkim czasie. Trochę to wszystko pachnie działaniem na pokaz, a nie rzeczywistą troską o przyszłość. Jak dla mnie, miejscami to wygląda jak zmarnowane pieniądze.
Właśnie, bo to przecież takie ważne, żeby budować kolejne tunely. No super, gratulacje dla ministra Rösti. Drugi korytarz tunelu Gotthard, ale czy to naprawi wszystkie problemy komunikacyjne w Szwajcarii? Myślę, że nie. Te maszyny też ładnie wyglądają, ale czy to naprawdę jest „milestone”? Nie widzę w tym jakiegoś mega sensu. Jak dla mnie to tylko wyrzucanie pieniędzy w błoto. Szwajcaria ładna, ale tęsknię za Polską i tamtejszymi problemami, przynajmniej są prawdziwe.
No to teraz to już całkiem śmieszne, że musimy klepać takie eleganckie tuneliki, jakbyśmy byli w jakimś filmie sci-fi, a nie w Szwajcarii, której głównym problemem są ceny żarcia – no ale po co się rozwijać, jak można kopać pod ziemią? 😄