W 2024 roku podatek dla małżeństw w Szwajcarii przyniesie istotne różnice w zależności od lokalizacji. Na podstawie badania przeprowadzonego przez Instytut Szwajcarskiej Polityki Gospodarczej (IWP) dla portalu 20 Minuten, przedstawiono zmiany w obciążeniach podatkowych dla różnych gmin.
W badaniu uwzględniono 2136 gmin, co ukazuje znaczne różnice w wysokości podatków. W niektórych miejscach podatki wzrosną, podczas gdy w innych spadną. Dla małżeństw zarabiających 160 000 CHF rocznie największe oszczędności zauważono w Grengiols w kantonie Wallis, gdzie obciążenie podatkowe zmniejszy się o 9,8%, co daje oszczędność 2201 CHF.
Jednak w Gletterens w kantonie Friburga małżonkowie muszą się liczyć z wzrostem podatków o 5%, co oznacza dodatkowe 1063 CHF do zapłaty. Warto zauważyć, że mieszkańcy Baar ZG z najwyższym przychodem minimalnym zapłacą 7621 CHF, w przeciwieństwie do w Enges, gdzie kwota ta wyniesie 28 352 CHF.
W przypadku małżeństw z dochodem 100 000 CHF rocznie, Campo w kantonie Tessin oferuje najwięcej, z obniżką podatków o 11,7%. W Gletterens, mimo mniejszych dochodów, para musi zapłacić 486 CHF więcej niż w roku poprzednim.
Wyniki badań wskazują, że wiele gmin w Szwajcarii wprowadza ulgi podatkowe, co jest wynikiem corocznych działań rządu mających na celu korekcję podatków w odpowiedzi na tzw. zimną progresję. Oznacza to, że podwyżki płac wpływają na wyższe stawki podatkowe.
Gminy takie jak Menzingen ZG dla małżeństw zarabiających 260 000 CHF w 2024 roku przygotowały zniżkę wynoszącą 10,5%, co przekłada się na oszczędność 3064 CHF. W przeciwieństwie do tego, w Gletterens FR dobrze zarabiające pary zapłacą 2081 CHF więcej niż w 2023 roku.
Te zmiany w lokalnych podatkach szeroko zróżnicowane w różnych gminach wskazują na różnice w polityce podatkowej i mają znaczący wpływ na finansowe decyzje mieszkańców Szwajcarii.
Źródło: 20min.ch
Zapisz się do naszego newslettera i bądź na bieżąco z informacjami, wiadomościami, polskimi usługami, ofertami pracy i wydarzeniami w Szwajcarii!
no i znowu jedno wielkie zamieszanie z tymi podatkami, jedni dostają ulgi, a w innych gminach płacą jeszcze więcej – kto to ogarnie? jak to ma być sprawiedliwe, jak nawet w jednym kraju każdy ma inaczej? ja tu zbieram owoce, a nie jakieś światełka do podatkowych zagadek, to powinno być proste jak drut!
Ciekawe, jak te różnice podatkowe pokazują, że w Szwajcarii nie wszędzie jest tak kolorowo, jak myślałem, bo ci z Gletterens dostaną mocno po kieszeni, a inni będą mogli się cieszyć obniżkami, ale czy naprawdę trzeba aż tak żonglować tymi stawkami? To chyba tylko potwierdza, że małżeństwa, które chcą rozwijać swoje życie tutaj, muszą mieć oczy szeroko otwarte, bo jedno miasto może być rajem, a drugie piekłem, a ja przecież tylko bym chciał żyć bez stresu o podatki!
No i co z tego? Wszyscy się martwią o te podatki, a w końcu i tak nikt nie wyjdzie na tym lepiej. Każda gmina ustala po swojemu, a co za tym idzie, więcej niejasności i frustracji. Jedni zarobią, drudzy stracą – standard. Po co przeprowadzać badania, skoro wystarczy spojrzeć i wiedzieć, że na tym drugiej strony miedzy nie ma. Ludzie żyją w niepewności, a rząd ma to gdzieś. Dajcie spokój z tymi “ulepszeniami” – wszędzie skomplikowane procedury, a i tak wyjdzie na to samo. Gdyby to miało sens, to już dawno bylibyśmy w innym miejscu.
Fajnie, że w końcu zaczynają te podatki jakoś dostosowywać! W Gletterens nieźle dostaną po kieszeni, a inne gminy na luzie. Dobrze, że rząd coś z tym robi, to ważne dla rodzin. Oby mniej się nas obciążali!