W środę wieczorem wybuchł pożar w Four Seasons Hôtel des Bergues w Genewie. Ogień pojawił się na poddaszu hotelu, a jego przyczyna nadal nie jest znana.
Alarm o pożarze został wydany około godziny 21:30. W trosce o bezpieczeństwo, część gości luksusowego pięciogwiazdkowego hotelu położonego nad brzegiem Rodanu została ewakuowana.
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez straż pożarną, płomienie wybuchły na poddaszu budynku, a około godziny 22:20 ogień został już opanowany. Jak relacjonowała jedna z gości, nad dachem unosił się silny dym w momencie, gdy ludzie i personel opuszczali hotel.
Dyrektor hotelu, Pedro Nora, zapewnił, że nikt nie odniósł obrażeń, co również potwierdziła straż pożarna. Ewakuowani goście zostali ulokowani w pobliskich hotelach. „Wszyscy są bezpieczni” – dodał właściciel genewskiego luksusowego hotelu.
Four Seasons Hôtel des Bergues, otwarty w 1834 roku, jest najstarszym luksusowym hotelem w Szwajcarii, położonym nad brzegiem Rodanu z widokiem na Jezioro Genewskie. Hotel był miejscem wielu ważnych wydarzeń, w tym założenia Ligi Narodów w 1920 roku, a także organizuje aukcje biżuterii przez dom aukcyjny Christie’s.
Osoby, które miały jakiekolwiek informacje na temat tego incydentu, zachęcamy do kontaktu z redakcją.
Źródło: 20min.ch
Zapisz się do naszego newslettera i bądź na bieżąco z informacjami, wiadomościami, polskimi usługami, ofertami pracy i wydarzeniami w Szwajcarii!
No fajnie, że nikt nie ucierpiał, ale w wieżowcu z taką historią to się nie powinno dziać. Jak można nie znać przyczyny? Serio, czasy mamy takie, że nie ma miejsca na błędy. Przecież to nie garaż, tylko luksusowy hotel! Zresztą, z takim dymem to goście powinni dostać karty kredytowe na hotel te 5 gwiazdek w pobliskim Schwyz, bo to jakiś żart. Aż się prosi o jakąś lepszą reakcję w takich sytuacjach!
No ja nie mogę! Pożar w Four Seasons? Szwajcaria już nie taka bezpieczna, jak się wydaje. Jasne, że dobrze, że nikt nie ucierpiał, ale to trochę niepokojące, biorąc pod uwagę, że to luksusowy hotel. No i ta ewakuacja gości… Jak ja bym się czuł, w środku nocy w dymie, w takiej sytuacji?
Trochę mnie irytuje, że nie podano jeszcze przyczyny. W takich miejscach każdy detail ma znaczenie, a tu zagadka. Dobrze by było, żeby szybko wszystko wyjaśnili i uspokoili ludzi. Ale co by nie mówić, życie w Szwajcarii to nie nudna sielanka, czasem nawet najwięksi mają swoje problemy. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że wszystko szybko wróci do normy!
No kurde, pożar w takim luksusowym miejscu jak Four Seasons? To chyba niezły szok dla gości. Fajnie, że nikomu nic się nie stało, ale z drugiej strony, to jest śmieszne, że w 2023 roku w najstarszym hotelu w Szwajcarii coś takiego w ogóle się dzieje. Szwajcaria ma do zaoferowania tyle pięknych miejsc, a tu nagle pożar.
Ciekawe czy to była jakaś awaria, czy może ktoś zapomniał zgasić świeczkę? Ogólnie dobry artykuł, ale te luksusowe miejsca powinny być lepiej zabezpieczone. Od razu mam ochotę wracać do Polski, gdzie też mamy swoje problemy, ale przynajmniej w moim rodzinnym mieście takich akcji nie ma na porządku dziennym. No cóż, cieszmy się, że wszyscy są bezpieczni i oby to był ostatni taki incydent.