Zurych zostało sklasyfikowane jako jedno z najszczęśliwszych miast na świecie w nowym raporcie Instytutu Jakości Życia. Silne oceny w zakresie gospodarki, zarządzania i systemu edukacji wyniosły szwajcarską metropolię na podium na 2025 rok.
W 6. edycji Happy City Index Instytut Jakości Życia ocenił 200 miast na całym świecie na podstawie szczęścia ich mieszkańców. Mimo że raport przyznaje, iż pojęcie szczęścia jest subiektywne, użyto 82 mierzalnych wskaźników, aby znaleźć miejsca najbardziej sprzyjające szczęściu. Wskaźniki te zostały skombinowane w sześć kategorii.
Każdemu miastu przyznano ocenę w każdej kategorii, która następnie została zestawiona w celu określenia ogólnego wyniku. W tym roku raport zauważył, że mimo że polityki mające na celu poprawę jakości życia i szczęścia mieszkańców miast stają się coraz bardziej powszechne, globalne wydarzenia oraz niestabilność gospodarcza przyćmiły wysiłki na rzecz poprawy dobrostanu mieszkańców.
W 2025 roku Kopenhaga została oceniona jako najszczęśliwsze miasto na świecie. Stolica Danii zdobyła wysokie oceny w wielu kategoriach, zwłaszcza za dynamiczną gospodarkę oraz jakość polityki środowiskowej.
Jednak nie trzeba daleko szukać, aby znaleźć fragment Szwajcarii – Zurych zajął drugie miejsce jako najszczęśliwsze miasto na Ziemi. Szwajcarska metropolia zajęła miejsce za Singapur, Aarhus i Antwerpią w pierwszej piątce.
Co może być zaskakujące, to fakt, że Zurych uzyskał najlepsze oceny w zakresie jakości gospodarki i rynku pracy, plasując się na trzecim miejscu na świecie w tej kategorii. Dobrze wypadł również w zakresie jakości szkół oraz statusu jako centrum innowacji, zajmując szóste miejsce na świecie.
Nieco zaskakujące jest natomiast, gdzie szwajcarska metropolia uzyskała gorsze wyniki: w mobilności. Chociaż raport nie zagłębia się w przyczyny słabszej lokaty, można podejrzewać, że liczba wypadków drogowych w mieście oraz względnie wolne wprowadzenie udogodnień dla osób niepełnosprawnych na stacjach kolejowych w Szwajcarii przyczyniły się do tego wyniku.
Inne szwajcarskie miasta również otrzymały pozytywne oceny w raporcie, z Genewą (20. miejsce), Bazyleą (47.), Bernem (58.) oraz Lozanną (86.) plasującymi się w pierwszej setce.
Najgorzej ocenionym szwajcarskim miastem pod kątem szczęścia była Lucerna, która zajęła 122. miejsce, głównie z powodu słabych wyników w zakresie mobilności i gospodarki. Niemniej jednak, cenny klejnot centralnej Szwajcarii daleko odbiegał od trzech najgorszych miast pod względem szczęścia, do których należą chorwackie Pula, Houston w Teksasie i stolica Turcji, Ankara.
Oto dziesięć najszczęśliwszych miast na Ziemi na 2025 rok:
Kopenhaga, Dania
Zurych, Szwajcaria
Singapur
Aarhus, Dania
Antwerpia, Belgia
Seul, Korea Południowa
Sztokholm, Szwecja
Tajpej, Tajwan
Monachium, Niemcy
Rotterdam, Niderlandy (Holandia)
Więcej informacji na temat badań można znaleźć na oficjalnej stronie internetowej instytutu.
Źródło: iamexpat.ch
Zapisz się do naszego newslettera i bądź na bieżąco z informacjami, wiadomościami, polskimi usługami, ofertami pracy i wydarzeniami w Szwajcarii!
Zdecydowanie muszę wyrazić swoje wątpliwości co do tego raportu! Jak to możliwe, że Zurych zajmuje tak wysoką pozycję, skoro ja, jako osoba tu mieszkająca, dostrzegam wiele problemów, które mogą wpływać na codzienne życie mieszkańców? Oczywiście, zgadzam się, że miasto ma swoją gospodarkę na wysokim poziomie i rozwinięty system edukacji, ale czy to naprawdę wystarczy, aby mówić o szczęściu mieszkańców?
Zauważyłem, że wiele osób, w tym także ja, odczuwa różne niedogodności związane z mobilnością. To, że Zurych uzyskał gorsze wyniki w tej kategorii, nie może dziwić. Spóźnione pociągi, ogromny ruch uliczny, a dla osób z niepełnosprawnościami to już w ogóle dramat. Wiem, że są plany poprawy, ale ile to jeszcze potrwa? Przyjeżdżając tu, miałem nadzieję na sprawny transport, a do tej pory nie udaje się to zrealizować.
Nie do końca rozumiem, jak można ocenić, że życie w Zurychu jest tak szczęśliwe. Owszem, może jest to miasto przyjemne do życia, ale natrafiamy na wiele praktycznych problemów. Z drugiej strony, tęsknię za Polską, gdzie mimo wielu wyzwań, czuję się bardziej zrozumiany i wspierany przez społeczność. Może się wydawać, że Szwajcaria ma wszystko, ale nie można ujmować znaczenia codziennej walki o normalne, happy życie.
Nie chcę być pesymistą, bo cenię sobie to miasto i jego kulturę, ale nie możemy zapominać o ważnych aspektach, na które zwracają uwagę mieszkańcy na co dzień. Być może badanie powinno wziąć pod uwagę także lokalne odczucia, bo to one naprawdę kształtują naszą rzeczywistość.
no cóż Zurych na podium szczęścia wow ale czy to oznacza że ludzie naprawdę są tu tacy szczęśliwi wystarczy przejść się po mieście i popatrzeć na zacięte twarze przechodniów żeby się przekonać że może to nie do końca prawda a te wszystkie statystyki to tylko piękne cyfry na papierze przydałoby się może jakieś prawdziwe badanie jakości życia a nie tylko z za biurka ja bym się nie sugerowała tymi rankingami
A no proszę, Zurych na podium! 🥳 Tak, zgadzam się, że to miasto ma sporo do zaoferowania – dobra gospodarka, świetne szkoły i te sprawy. Ale szczerze, jak na 2. miejsce, to dziwnie niskie oceny w mobilności? 🤔 To trochę smutne, bo ludzie tu jeżdżą jak szaleni. A te wypadki – kto to ogarnia? Jak można być na czołowej pozycji, a jednocześnie mieć takie problemy?
Lucerna, gdzie nawet ja na co dzień muszę się zmagać z niedogodnościami, ma też swoje za uszami. 122. miejsce? No yikes. 🤦♂️ Znalezienie się w pierwszej setce to nie tylko zasługa pięknych widoków i świetnej kawy. A co z naszą mobilnością jako społeczeństwo? Czas, żeby Szwajcaria wzięła się do roboty! 😡 #SzwajcariaMożeWięcej
A znowu te bzdetne rankingi, co z tego, że Zurych na podium, jak tu wiesz, że dla przeciętnego Kowalskiego to i tak niewielka pociecha, jak w pracy 12 godzin dziennie, a mieszkanie kosztuje jak niektóre folie, które montuję… No ale pewnie, że wszyscy są szczęśliwi, jak mają kasę na drogie piękne widoki, a ja sobie dalej muszę radzić z tym bałaganem! 😂
no nie wiem jak można mówić o szczęściu w Zurychu jak tu tylko kasa i drogie piwo na każdym kroku ludzie zapieprzają w pracy jak roboty a życie toczy się w jakimś szalonym tempie może mają ładne widoki ale to nie wszystko szczęście to nie tylko pieniądze a z tego co widzę to życie w tym mieście nie jest takie różowe jak się wydaje jedynie statystyka a rzeczywistość to co innego bo jak dla mnie to wcale nie jest raj na ziemi
No no, Zurych na podium! Kiedyś myślałam, że to miasto tylko dla księgowych i bankierów, a tu proszę – wypadli naprawdę dobrze w tych wskaźnikach szczęścia. 😉 Szkoda tylko, że mobilność im nie wyszła, może powinni się za to wziąć, żeby nie tylko pieniądze się liczyły, ale i to, jak się po mieście poruszamy! 🚶♂️🌍