W kantonach Schwyz i Baselland partia SVP (Szwajcarska Partia Ludowa) planuje wprowadzenie dwóch nowych inicjatyw mających na celu zakazanie genderowania języka. To oznacza, że w tekstach urzędowych nie będą mogły być używane formy żeńskie, a także różne specjalne znaki takie jak genderstern, które są stosowane w celu uwzględnienia kobiet w mowie i piśmie.
Jednak niektórzy politycy SVP, w tym Marcel Dettling i Andreas Glarner, sami używają języka uwzględniającego płeć, co budzi wątpliwości co do spójności ich działań. Lukas Reimann, jeden z członków Nationalratu, przyznaje, że korzysta z języka genderowego, aby zdobyć poparcie z lewicy dla swoich inicjatyw.
Pomimo tego, że w ubiegłym roku w Zurychu nie udało się przeforsować podobnej inicjatywy, SVP liczy na sukces w Schwyz i Baselland, gdzie zbiera podpisy potrzebne do zarejestrowania inicjatyw. Celem jest odwrócenie zmian, które wprowadziły genderowo ujęte regulacje w prawie kantonalnym.
Sara Regez, współprzewodnicząca komitetu tego przedsięwzięcia, podkreśla, że na poziomie edukacyjnym dzieci nie powinny być karane za niewłaściwe użycie języka, co mogłoby wpływać na ich oceny. Temat genderowania języka staje się coraz bardziej kontrowersyjny, a politycy związani z SVP stoją po dwóch stronach barykady, co wciąż wzbudza dyskusje społeczne.
Źródło: 20min.ch
Zapisz się do naszego newslettera i bądź na bieżąco z informacjami, wiadomościami, polskimi usługami, ofertami pracy i wydarzeniami w Szwajcarii!