Zjawiska halo na tajemniczych szczytach Szwajcarii

W piątek, na szczytach górskich Szwajcarii, panowały idealne warunki do sportów zimowych, a miłośnicy narciarstwa mieli okazję podziwiać fascynujące zjawiska halowe. W różnych miejscach w kraju można było zaobserwować tak zwane halo, które zachwyciły wielu narciarzy.

Te optyczne zjawiska powstają w wyniku łamania światła w kryształach lodu obecnych w atmosferze. Czytelnicy relacjonowali, że cudowny widok halos podczas jazdy na nartach był niezapomniany. “Nigdzie indziej nie widziałem takiego zjawiska. To było fascynujące, czysta natura!” – komentował jeden z uczestników, który miał okazję sfotografować halo w Lenzerheide.

Inny miłośnik przyrody, który uchwycił to zjawisko w Grindelwaldzie w Kantonie Berno, wspomniał o swoich wcześniejszych doświadczeniach. “Już widziałem halo. Zastanawiam się, co myśleli ludzie w przeszłości, kiedy nie wiedzieli, co to jest. Widok był niezwykle piękny, zwłaszcza podczas jazdy na nartach.”

A co właściwie oznacza zjawisko halo? Zgodnie z informacjami od Meteo Schweiz, proces ten zachodzi najczęściej w górnej troposferze, gdzie przez cały rok pojawiają się chmury z kryształami lodu (chmury pierzaste – cirrus lub cirrostratus). Dzięki łamaniu i odbiciu światła słonecznego w tych kryształach, na niebie mogą powstawać kolorowe lub białe łuki, kręgi i fragmenty.

Halo mogą występować w różnych formach, w zależności od struktury kryształów, a także dosyć często. Kryształy lodu i także halo mogą pojawiać się w chłodne dni w pobliżu mgły lub przy bardzo wysokiej wilgotności powietrza. Ponieważ tak zwane eisnebel-halo powstają blisko obserwatora, są postrzegane jako bardzo imponujące.

Źródło: 20min.ch

Zapisz się do naszego newslettera i bądź na bieżąco z informacjami, wiadomościami, polskimi usługami, ofertami pracy i wydarzeniami w Szwajcarii!

3 thoughts on “Zjawiska halo na tajemniczych szczytach Szwajcarii

  1. Ależ to fascynujące, kolejny artykuł zachwycony niby wielką magią natury! Halo, halo, do mnie to nie przemawia. Kryształy lodu i ich cudowne odbicia – czy ktoś myśli, że przeczytanie kilku słów o zjawisku sprawi, że nagle zachwycimy się tą “cudowną” Szwajcarią? Patrzę na to z perspektywy kogoś, kto tęskni za Polską i nie ma ochoty na kiczowate opowieści o tym, jak to narciarze robią sobie selfie z jakimś halo. Rozumiem, że dla niektórych to “niezapomniany widok”, ale może zapamiętajcie więcej rzeczy poza instagramowym storytellingiem? Może powinni zacząć szukać tego, co naprawdę ważne, zamiast zachwycać się pierdołami, które byłyby tylko szarym tłem dla polskich gór. W Polsce, przynajmniej, możemy się cieszyć tamtejszym klimatem bez potrzeby rzucania się na “cudowne” zjawiska atmosferyczne, które tak naprawdę są niczym więcej jak wynikami fizyki…

  2. No dobra, no dobra… zaczyna się! Znowu zachwyty nad haliami w Szwajcarii. Serio? To jest to, co przyciąga turystów w góry? Oczywiście, że halo może wyglądać fajnie, ale w sumie to nic nowego. Jakby nie można było pójść na narciarskie stoki bez robienia wielkiego halo z jakichś kryształów lodu.

    Bardzo ładnie, że ludzie się cieszą i mają radość z natury, ale jakby tak z pełnym szacunkiem— czy to naprawdę powód, dla którego ktoś miałby wydawać kasę na narty? To bardziej jak fotka na Instagramie niż sportowe przeżycie. I te opowieści „w przeszłości nie wiedzieli, co to jest halo” brzmią, jakby ludzie sprzed wieków byli kompletnymi ignorantami. Przecież dla każdego, kto lubi przyrodę, wystarczy wystawić nos poza drzwi, żeby dostrzegać cuda na co dzień.

    Ale dobra, jest jakieś urokliwe w tym, że ludzie cieszą się takimi rzeczami. Każdy ma swoje małe radości, prawda? Tylko nie przesadzajmy z tym całym halo, bo można wyjść na śmiesznych turystów. 😄

  3. Serio? Artykuł o halach w Szwajcarii i wszyscy się nimi zachwycają? Jakie zjawisko, taka frajda, a jacy narciarze, tacy obserwatorzy! Żal trochę, że zamiast doceniać piękno natury, skupiają się na chwilowych „cudach”. Halo to jedno, ale zawody narciarskie to druga sprawa – gdzie to wszystko prowadzi, pytam? Zamiast dumać nad „cudownym widokiem”, może lepiej zacząć rozmawiać o tym, co naprawdę istotne w naszej naturze. Szwajcaria piękna, ale zamiast się zachwycać, warto działać!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *