Zamknięcie Jelmoli: Wyprzedaż i nowa przyszłość budynku

Wielkie wyprzedaże w Jelmoli rozpoczęły się o godzinie 10:00. Największy dom towarowy w Zurychu, zlokalizowany przy Bahnhofstrasse, ogłosił definitywne zamknięcie swoich drzwi 28 lutego 2025 roku. Obserwacje z dnia pokazują, że wyprzedaż toczy się tylko na trzech piętrach: w piwnicy, na parterze oraz pierwszym piętrze, gdyż wyższe kondygnacje zostały już całkowicie opróżnione.

Klienci mogą skorzystać z rabatów na wiele artykułów, jednak przy kasie nie akceptuje się już gotówki. Zakupy możliwe są tylko za pomocą karty płatniczej. Jelmoli jest częścią handlowej tradycji Zurychu od 126 lat.

Po zakończeniu działalności Jelmoli, budynek przejdzie renowację, a w marcu do przestrzeni handlowej wprowadzi się sieć Manor, która zajmie powierzchnię około 13 000 metrów kwadratowych na trzech piętrach. Warto zaznaczyć, że online’owe zakupy poprzez jelmoli-shop.ch pozostaną dostępne, ponieważ Jelmoli Versand i Jelmoli nie są własnością tej samej firmy. Podczas gdy tradycyjny budynek zamyka swoje drzwi, parking Jelmoli pozostanie czynny również po zakończeniu działalności domu towarowego.

Źródło: blick.ch

Zapisz się do naszego newslettera i bądź na bieżąco z informacjami, wiadomościami, polskimi usługami, ofertami pracy i wydarzeniami w Szwajcarii!

3 thoughts on “Zamknięcie Jelmoli: Wyprzedaż i nowa przyszłość budynku

  1. Cóż za smutna wiadomość dla miłośników zakupów w Zurychu, chociaż z drugiej strony rabaty mogą przyciągnąć tłumy, ale myślę sobie, że zamykanie takiego miejsca bez gotówki to trochę przegięcie, bo czasy się zmieniają, a tradycja odchodzi w niepamięć, ech…

  2. No cóż, wyprzedaże w Jelmoli to jakaś farsa – rabaty niby kuszące, ale jak można płacić tylko kartą? Kto w dzisiejszych czasach nie ma gotówki?! Dodatkowo, zamykanie takiego historycznego miejsca to tragedia, a jeszcze te manewry z Manor… Ciekawe, jak długo tam wytrzymają. Klientów to chyba niewiele interesuje, bo jak widać, wyższe piętra są już puste. Oby ta “tradycja” nie poszła w zapomnienie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *