W 1880 roku szwajcarska autorka Johanna Spyri opublikowała swoją pierwszą edycję powieści Heidi. Nie podejrzewała wtedy, że jej opowieść o dzieciach stanie się jedną z najlepiej sprzedających się książek w historii i zmieni sposób, w jaki reszta świata postrzega Szwajcarię.
Heidi to opowieść o pięcioletniej dziewczynce, jej życiu w szwajcarskich górach oraz w niemieckim mieście Frankfurt. Książka zyskała popularność od samego początku i do dziś jest najlepiej sprzedawanym dziełem w języku niemieckim oraz 17. najlepiej sprzedającą się książką na świecie, z szacunkową sprzedażą wynoszącą 50 milionów egzemplarzy.
Po śmierci rodziców, sierota Heidi jest zabierana przez ciotkę z rodzinnego miasta Maienfeld, aby zamieszkać z dziadkiem (Alp-Öhi) wysoko w górach Graubünden. Choć początkowo jest niechciana i nie może uczęszczać do szkoły, nawiązuje przyjaźń z sąsiadem, pasterzem Peterem, co zdobywa serce dziadka dzięki swojej odwadze i ciepłemu usposobieniu.
Później ciotka zabiera Heidi do Frankfurtu, aby była towarzyszką Klary Sesemann, niezdolnej do chodzenia. Dziewczynka zmaga się z tęsknotą za domem, a na zalecenie lekarza wraca do Szwajcarii. Klara dołącza do Heidi w Szwajcarii, gdzie również uczy się chodzić. Dzięki oddaniu Heidi, jej życie zmienia się na lepsze, mogąc uczęszczać do szkoły, a rodzice Klary obiecują się nią opiekować.
Mimo że Heidi nie jest prawdziwą historią, jej tematy swoje korzenie mają w doświadczeniach wielu ludzi w Szwajcarii w XIX wieku. Kontrast pomiędzy naturą wsi a przemysłowym miastem odzwierciedlał obawy Wiktoriańczyków dotyczące industrializacji, a konieczność emigracji wskazuje na problemy kraju w tamtym okresie, kiedy to głód skłaniał Szwajcarów do opuszczania ojczyzny.
Powieść zyskała popularność na całym świecie, szczególnie dzięki adaptacjom, które zaczęły pojawiać się od końca XIX wieku. Pierwsza produkcja filmowa powstała w 1937 roku z Shirley Temple w roli głównej i przyczyniła się do wyrobienia wizerunku Szwajcarii jako pięknej krainy, pełnej jezior i gór.
Heidi zdobyła również ogromną popularność w Japonii, gdzie przetłumaczono ją na ten język już w 1920 roku. Tematy tradycji, natury i zdrowia jako drogi do szczęścia są szczególnie ważne w społeczeństwie japońskim. Na 300 różnych tłumaczeń i adaptacji, wiele łączy się z tamtejszym stylem sztuki manga.
W Szwajcarii można odwiedzić region związany z Heidiland, oferujący malownicze krajobrazy, ośrodki narciarskie i możliwość zgłębienia kultury związanej z powieścią. Heididorf to mała osada, która została odrestaurowana, aby wyglądać jak w książkach – można tam zobaczyć dom Heidi i wiele innych tradycyjnych budynków.
Życie i twórczość Johanny Spyri można poznać w Muzeum Johanny Spyri w Hirzel, gdzie znajdują się interesujące eksponaty i informacje o tej niezwykłej autorce.
W ten sposób Heidi przyczyniła się do przekształcenia Szwajcarii z biednego kraju rolników w jedno z najpiękniejszych miejsc turystycznych na świecie. Tematy powieści są ponadczasowe i będą cieszyć kolejne pokolenia dzieci i dorosłych.
Źródło: iamexpat.ch
Zapisz się do naszego newslettera i bądź na bieżąco z informacjami, wiadomościami, polskimi usługami, ofertami pracy i wydarzeniami w Szwajcarii!
Nie mogę uwierzyć, że ktoś jeszcze bierze na poważnie te bajki o Heidi. Książka z XIX wieku ma niby transformować Szwajcarię? Żarty sobie ze mnie robicie. Owszem, w górach ładnie, ale na sielankę to można sobie pozwolić w snach. Przemysł, turystyka – to prawdziwe oblicze, a nie opowieści o dziewczynce z owcą. I nie oszukujmy się, to nie Heidi zmieniła Szwajcarię w turystyczny raj, ale przemiany społeczne i gospodarcze. A ten Heididorf? Bardziej atrapa niż prawdziwe życie. Mamy XXI wiek, a my wracamy do XIX, żeby podziwiać domki jak z bajki. Słabe.
Heidi to klasyk, ale serio? Wszyscy się zachwycają, a ja myślę, że to zwykła historyjka o małej dziewczynce – w życiu nie widziałem, żeby kawałek papieru zmienił Szwajcarię w raj na ziemi, jak to wszyscy piszą. Przecież to tylko bajka, nie ma w tym nic odkrywczego, a ci, co jeżdżą do Heidilandu, pewnie myślą, że tam nadal pasą owce. 😄
No ludzie, to jest coś niesamowitego! Nie wiedziałem, że Heidi ma takie korzenie! Kto by pomyślał, że ta mała, kochana dziewczynka w górkach zmieni postrzeganie całej Szwajcarii! 😄 Uwielbiam tę historię i fakt, że przez tyle lat przyciąga ludzi z całego świata. Widać, że nawet mała dziewczynka potrafi przewrócić świat do góry nogami!
A te adaptacje to już w ogóle bajka! Od operplastyki po mangę – pełen szacun! Szwajcaria jako kraj gór, jezior i tych wszystkich cudnych krajobrazów jest z pewnością inspiracją dla wielu. Brawa dla Johanny Spyri, która zasadziła tę piękną opowieść w sercach ludzi. Jak już będę miał okazję, to na pewno odwiedzę Heidiland. 😁