W ciągu ostatnich lat w Szwajcarii występuje coraz więcej tropikalnych nocy, a zjawisko to szczególnie dotyka mieszkańców miast. Według prognoz Meteo Schweiz, może ich liczba wzrosnąć do 45 nocy rocznie do roku 2099.
W miastach, takich jak Zurych, noce mogą być aż o 5 stopni cieplejsze niż w okolicznych miejscowościach. Zmiany te wpływają na codzienne życie mieszkańców, którzy muszą stawiać czoła wysokim temperaturom przez całą dobę. W Zurychu notuje się już, że liczba ekstremalnych letnich dni, czyli takich z temperaturą przekraczającą 30 stopni Celsjusza, znacznie wzrosła w porównaniu do lat 60-tych, kiedy to zdarzało się to jedynie raz na 25 lat.
Na podstawie analiz, Szwajcaria ociepla się w tempie dwukrotnie szybszym niż średnia globalna, co w jeszcze większym stopniu odczuwalne jest w miastach. Symulacje pokazują, że w przyszłości, w miastach takich jak Zurych, może być normą do 48 dni upalnych rocznie, co znacząco zmieni jakość życia mieszkańców. Niemniej jednak, w obszarach wiejskich prognozy są mniej dramatyczne, gdzie przewiduje się około 30 dni upalnych rocznie.
Co stoi za tym zjawiskiem? Główne czynniki to dotychczasowa zabudowa miast, która zatrzymuje ciepło, a także brak zieleni, co ogranicza naturalne chłodzenie. W efekcie, nocne temperatury w miastach nie spadają wystarczająco, a sytuacja ta prowadzi do trudnych warunków życia.
W obliczu rosnącego zagrożenia sprawa zmian klimatycznych staje się pilniejsza, a wpływ na miejskie warunki życia jest coraz bardziej odczuwalny.
Źródło: 20min.ch
Zapisz się do naszego newslettera i bądź na bieżąco z informacjami, wiadomościami, polskimi usługami, ofertami pracy i wydarzeniami w Szwajcarii!