Oszust w Internecie – Mężczyzna z Berna Stracił Prawie 4000 Franków

31-letni Yannick z kantonu Bern padł ofiarą oszustwa internetowego, tracąc prawie 4000 franków. Oszuści wykorzystali fałszywy kod QR, by przejąć dane logowania na stronie Postfinance, co umożliwiło im wielokrotne płatności na jego konto Twint.

W ciągu zaledwie 15 minut, Yannick został obciążony na sumę do 500 franków w każdej transakcji, które zostały wysłane do kkiosk.ch, sklepu, w którym nigdy wcześniej nie robił zakupów. Przepełniony złością i niepewnością, Yannick stwierdził: „Nie mogłem uwierzyć, co się dzieje. To ogromna strata dla mnie.”

Po zauważeniu nieprawidłowości, Yannick natychmiast próbował skontaktować się z wsparciem Twint, jednak okazało się to niemożliwe w godzinach wieczornych. Rano zgłosił sprawę do swojego dostawcy e-bankowości, Postfinance, który natychmiast zablokował Twint i potwierdził, że pieniądze są już stracone.

Yannick podjął dalsze kroki, składając zawiadomienie na policji, gdzie jednak również spotkał się z brakiem zrozumienia. „Ich reakcja była podobna do wzruszenia ramionami” – dodał. Co więcej, jego ubezpieczenie również odmówiło zwrotu, ponieważ polisa obejmuje jedynie rzeczy materialne, a w przypadku cyberoszustw wymagana jest dodatkowa ochrona.

Cała sytuacja rozpoczęła się na stronie tutti.ch, gdzie Yannick wystawił na sprzedaż dwie figurki Lego. Zainteresowana kupnem osoba poprosiła o płatność za pomocą przelewu pocztowego, wysyłając mu kod QR przez WhatsApp, który przekierował go do fałszywej strony logowania Postfinance.

W opublikowanym oświadczeniu, przedstawiciel kkiosk zaznaczył, że chociaż stosują oni różne mechanizmy zapobiegawcze w e-commerce, obecnie nie mogą nałożyć ograniczeń przypisanych do transakcji Twint, ponieważ aplikacja ta nie wspiera takich regulacji.

Yannick, po wielu nieudanych próbach odzyskania pieniędzy, czuje się oszukany i pozostawiony sam sobie. W obliczu zbliżającej się daty płatności, zobowiązany jest do wykorzystania swoich oszczędności, co powinno być zarezerwowane na inne wydatki.

Eksperci podkreślają, że przypadek Yannicka jest nowoczesnym przykładem oszustwa typu phishing, które może przydarzyć się każdemu. Zalecają zachowanie szczególnej ostrożności i nieudostępnianie danych osobowych nikomu przez nieznane źródła.

Jeśli również doświadczyłeś oszustwa internetowego, zgłoś to jak najszybciej – zarówno lokalnej policji, jak i instytucjom zajmującym się cyberprzestępczością.

Źródło: 20min.ch

Zapisz się do naszego newslettera i bądź na bieżąco z informacjami, wiadomościami, polskimi usługami, ofertami pracy i wydarzeniami w Szwajcarii!

3 thoughts on “Oszust w Internecie – Mężczyzna z Berna Stracił Prawie 4000 Franków

  1. No to się facet przekonał na własnej skórze, że w sieci to nie ma zmiłuj – oszuści czają się jak węże. Dobrze, że chociaż blokada konta mu się udała, bo całkowicie by go zrobili w balona. A co do tych wszystkich zabezpieczeń – pieprzyć je, skoro i tak okazują się na nic! Jak tak dalej pójdzie, to lepiej trzymać kasę w skarpecie, bo nigdy nie wiadomo, gdzie cię przyciśnie.

  2. No po prostu jaja jak berety! 🤦‍♀️ Yannick stracił 4000 franków przez fałszywy kod QR? Serio? To, że ludzie dają się na to nabrać to jedno, ale brak pomocy ze strony wsparcia i policji to już dramat! 😒

    Nie wiem, jak w Szwajcarii, ale u nas w Polsce to by się pewnie zrobili z tego wielką aferę! A ten sklep kkiosk to co? Siedzą na rękach, bo nie mogą nic z tym zrobić? To jakiś żart. 🙄 Ciekawe, co by zrobili, jakby sami stracili kasę.

    Fajnie, że eksperci przypominają o ostrożności, ale tu wina leży głównie po stronie tych ufnych ludzi, którzy myślą, że mogą kupić Lego bez ryzyka. Tak jak mówi mamcia: „nie wszystko, co błyszczy, to złoto”. A może jakąś ochronę na oszustwa by wprowadzili, zamiast tylko wzruszać ramionami? 🤔

    Będę się trzymać od takich płatności jak najdalej, a Yannickowi życzę, żeby mu się udało to jakoś wyprostować! 👏🙌

  3. No nie wiem, czy to na pewno na miejscu takie dramatyzowanie. Człowiek dorosły, a nie potrafi sprawdzić, co to za linki klika. Oszuści zawsze będą, a jak ktoś da się nabrać na tak proste sztuczki, to lepiej niech się nauczy na własnych błędach. Z drugiej strony, jasne, wsparcie klienta powinno być bardziej dostępne, ale tak to już jest. Niby wszyscy ostrzegają przed phishingiem, ale wciąż każdy myśli, że to go nie dotyczy. Kto oszczędza, ten dostaje nauczkę. Trzeba mieć oczy szeroko otwarte i nie ufać wszystkim z internetu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *