Według badania przeprowadzonego w Wielkiej Brytanii, wielu mężczyzn z obawą podchodzi do ustępowania miejsc kobietom w komunikacji publicznej, boją się być postrzegani jako seksistowscy. To prowadzi do sytuacji, w której kobiety czują się ignorowane.
W Londynie trwa dyskusja na temat tego, kto powinien mieć pierwszeństwo w zajmowaniu miejsc – mężczyźni czy kobiety? Badania zlecone przez londyńską firmę transportową Transport for London (TfL) ujawniają, że około 26% mężczyzn waha się, aby ustąpić miejsca kobietom.
Obawy dotyczące odbioru ich postawy jako dominującej są większe niż kiedykolwiek. Równocześnie 34% kobiet czuje się pomijanymi, gdy nie otrzymują miejsca.
W niektórych krajach, takich jak Japonia, Indie czy Brazylia, wprowadzono specjalne wagony dla kobiet, aby zapewnić im bezpieczeństwo i komfort. W Malajzji działają nawet taksówki i autobusy tylko dla kobiet. Z kolei w Wielkiej Brytanii pomysł wprowadzenia kobiet do osobnych przedziałów spotkał się z krytyką, uznawanym za przejaw dyskryminacji.
W przeszłości ustępowanie miejsca kobietom, osobom starszym i w ciąży było oczywiste. W dzisiejszych czasach, w dobie równouprawnienia, te zasady są kwestionowane. Pewne osoby traktują to jako przejaw szacunku, inne widzą w tym relikt dawnych norm społecznych.
Z badania YouGov w Niemczech wynika, że 62% respondentów nadal popiera ideę ustępowania miejsca kobietom, jednak 48% mężczyzn i kobiet w wieku 18-29 lat akceptuje taką postawę. Co sądzisz o tej sytuacji? Czy obecnie kulturalne podejście do ustępowania miejsca kobietom jest nadal aktualne, czy powinno być uzależnione od indywidualnych potrzeb?
Źródło: 20min.ch
Zapisz się do naszego newslettera i bądź na bieżąco z informacjami, wiadomościami, polskimi usługami, ofertami pracy i wydarzeniami w Szwajcarii!