Reformy energetyczne w Szwajcarii: niższe rachunki dla gospodarstw domowych

Osoby korzystające z energii w Szwajcarii wkrótce doświadczą szerokich zmian dzięki reformom, które wejdą w życie w przyszłym roku. Oto, co warto wiedzieć o zmianach dotyczących rachunków za energię oraz o tym, jak mogą one prowadzić do niższych kosztów.

Historia zaczyna się 9 czerwca 2024 r., kiedy to mieszkańcy Szwajcarii zatwierdzili nowelizację Ustawy o Energetyce oraz Ustawy o Zaopatrzeniu w Energii Elektryczną w referendum. Ustawa ta, oprócz zwiększenia finansowania projektów odnawialnych i elektrowni wodnych, ma na celu reformę sposobu naliczania opłat za energię w gospodarstwach domowych.

W ramach obecnego systemu użytkownicy są obciążani dwoma różnymi stawkami za energię elektryczną. Wyższa taryfa jest naliczana za korzystanie z energii w godzinach szczytu i w dni robocze, podczas gdy tańsza taryfa dotyczy zwykle korzystania z energii w godzinach off-peak, takich jak późny wieczór czy weekendy.

W przeciwieństwie do krajów UE, w Szwajcarii użytkownicy nie są nagradzani za korzystanie z energii w godzinach o niższym zużyciu. Dzięki zatwierdzonej ustawie ma to się zmienić.

Od 1 stycznia 2026 r. dostawcy energii w Szwajcarii będą mogli naliczać klientom „dynamiczne lub zmienne taryfy czasowe”. Na początku będzie to dotyczyło jedynie opłat za użytkowanie sieci, które typowo stanowi połowę całkowitych rachunków za energię.

Nowy system sprawi, że korzystanie z energii stanie się tańsze, gdy jej podaż będzie wysoka, a droższe w momencie jej niedoboru. To ma zapewnić gospodarstwom domowym „zachęty do dostosowania zużycia energii elektrycznej do obciążenia sieci, co odciąży sieć energetyczną” – podał rząd federalny.

Na przykład rząd chce zachęcić ludzi do unikania ładowania pojazdów elektrycznych i korzystania z energochłonnych urządzeń, takich jak pralki, w godzinach intensywnego zużycia energii. „Wzmacnia to zasadę, że każdy płaci za zanieczyszczanie i może również zmniejszyć potrzebę rozbudowy sieci w średnim i długim okresie.”

Choć zmiany mogą prowadzić do niższych rachunków dla osób dbających o zużycie energii, wiele szczegółów reformy pozostaje jeszcze nieujawnionych. Na przykład nie jest jasne, czy zmiana wymusi instalację inteligentnych liczników energii, ani w jaki sposób konsumenci będą informowani o występujących zmiennych „maksymalnych” i „minimalnych” okresach.

Ustawa ustali również minimalne wynagrodzenie dla posiadaczy paneli słonecznych na dachach. Od 2026 r. gospodarstwa domowe z panelami otrzymają co najmniej 6 rappenów za kilowatogodzinę (kWh), nawet w miejscach o dużej produkcji w okresie letnim. Jednak będzie to dotyczyć jedynie wydajności do 30 kilowatów. Każda moc wyprodukowana powyżej tej wartości będzie sprzedawana po stawkach rynkowych.

Wreszcie, jeśli właściciele domów sprzedadzą swoją energię lokalnemu stowarzyszeniu energetycznemu (Lokale Elektrizitätsgemeinschaften LEG), otrzymają zniżkę do 40% na taryfie za zużycie energii.

Równocześnie z pochwałami ze strony rządu federalnego, poseł z ramienia Partii Zielonych, Martin Bäumle, chwalił reformy jako „kierunek właściwy”. Zastrzegł jednak, że jego partia miała nadzieję, iż rząd zrobi więcej, aby dostarczyć zachęt do instalacji paneli słonecznych. Ze swojej strony, Partia Zielona w wydanym oświadczeniu stwierdziła, że zmiany te są niewystarczające. Posłanka Aline Trede argumentowała, że społeczeństwo zatwierdziło rozwój energii słonecznej, a „to, co dostajemy teraz, to zniechęcająca i wsteczna implementacja”.

Źródło: iamexpat.ch

Zapisz się do naszego newslettera i bądź na bieżąco z informacjami, wiadomościami, polskimi usługami, ofertami pracy i wydarzeniami w Szwajcarii!

3 thoughts on “Reformy energetyczne w Szwajcarii: niższe rachunki dla gospodarstw domowych

  1. no to mamy nową erę dla energii w Szwajcarii czekam z niecierpliwością na te dynamiczne taryfy bo w końcu będzie można się trochę odnaleźć między tymi rachunkami a może nawet zaoszczędzić na energii jak się dobrze zorganizujemy w domu kto wie jak się to potoczy ale na pewno zmiany są potrzebne bo coś trzeba robić z tymi rosnącymi kosztami i dobrze że zaczynamy od odnawialnych źródeł energii bo to przyszłość toż to logiczne jak płacenie za świeże marchewki zamiast przeterminowanej papryki niech się dzieje 2026 nadchodzi!

  2. no świetnie tak tylko się zastanawiam kto tu w ogóle korzysta z tej energii w Szwajcarii bo ja jako przedsiębiorca mam wrażenie że te zmiany to takie połowiczne strzały w dziesiątkę nieźle brzmi ta idea z dynamicznymi taryfami ale ktoś pomyślał jak to wprowadzimy w życie? całe te nowe zasady to jakby grzebanie w gniazdku bez instrukcji a ci co mają panel słoneczny też nie mają lekko bo tylko do 30 kW a potem co? na rynek i do widzenia już nie mówiąc o tym że dostawcy mogą sobie dowolnie manipulować cenami w godzinach szczytu dobra intencja ale wykonanie pozostawia wiele do życzenia w sumie lepiej żeby ta energia była tańsza w ogólnym rozrachunku ale gdyby tak spojrzeć na te detale to czuję że będziemy się tylko bardziej frustrować w przyszłości jak zwykle no ale władze zawsze wiedzą lepiej co z czego wynika nie?

  3. Serio? Wszyscy mówią o tych reformach, jakby uratowały świat, a prawda jest taka, że to tylko kolejna zasłona dymna! “Dynamiczne taryfy”? Brzmi super, ale kto tak na prawdę na tym skorzysta? Znowu ci, co już są na fali, a my, przeciętni ludzie, będziemy musieli biegać jak pokurczone kurczaki, żeby dostosować się do dziwacznych godzin ładowania. Jasne, że dbanie o energię jest ważne, ale czemu zawsze my mamy płacić za to, że ktoś nie potrafi wyjść z biura przed szczytem? I te minimalne wynagrodzenia za panele słoneczne… jakby to nie brzmiało niczym złoty środek, coś mi tu nie pasuje. To, co przewidujesz, wygląda tylko na wielkie „wow”, a w praktyce będzie „ehhh”. Widać, że władza mało wie o potrzebach zwykłych ludzi w tej przeklętej Szwajcarii.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *