W Vaud toczy się debata na temat kontrowersyjnej propozycji, która może pozbawić Lozannę statusu stolicy kantonu. Propozycja, zgłoszona przez grupę polityków z Szwajcarskiej Partii Ludowej (SVP), FDP i Zielonych Liberalnych, została przedstawiona 1 kwietnia w Grand Council of Vaud.
Propozycja zakłada, że stolica Vaud będzie zmieniać się co 10 lat pomiędzy głównymi ośrodkami administracyjnymi poszczególnych regionów. Kolejność zmian będzie ustalana alfabetycznie, co oznacza, że pierwszym nowym stolicą będzie Aigle. Po nim złota zaszczytu będą się cieszyć Bourg-en-Lavaux, Échallens, Lausanne, Morges, Nyon, Payerne, Renens, Vevey i Yverdon-les-Bains, a po zakończeniu cyklu zacznie się on na nowo. Każdego 1 stycznia na nowo wybranej stolicy odbędzie się „większa publiczna celebracja” w dzielnicy goszczącej stolicę, jednak niejasne pozostaje, czy w danej miejscowości zostaną przeniesione aktualne instytucje kantonalne z siedzibą w Lozannie, czy też będzie to tylko symboliczna stolica.
Osoby popierające zmianę twierdzą, że nadanie każdemu miastu szansy na dotarcie do statusu stolicy “przybliży stolicę do ludzi Vaud”. Zdaniem autora wniosku, Fabrice’a Moscheniego (SVP), zmiana ta ma na celu „odbudowanie więzi między mieszkańcami Vaud, przywracając blask temu skarbowi, jakim jest stolica kantonu.” Moscheni zauważył również, że istnieje także element polityczny tej propozycji. Argumentuje, że w ostatnich latach Lozanna wydaje się być “coraz bardziej odrywana” od regionu, który ją otacza zarówno kulturowo, jak i w kontekście wyborczym. Od lat 90. XX wieku lewicowe partie dominuje w polityce Lozanny, podczas gdy obszary wiejskie Vaud są bardziej zdominowane przez ugrupowania prawicowe.
„[Lozanna] nie ma już blasku sprzed lat. Straciła swoją jednoczącą jakość,” mówił Moscheni, argumentując, że zmiana stolicy promowałaby spójność społeczną między miastem a sąsiednimi dystryktami. “My, ludzie ze wsi, często czujemy się niemile widziani w mieście przez jego mieszkańców,” dodał Bernard Nicod, przedstawiciel FDP, choć przyznał również, że “osłabione więzi między mieszkańcami Vaud są także częściowo naszą winą.”
“Kiedy zobaczyłem tę propozycję, pomyślałem, że to żart z okazji prima aprilis,” powiedział przedstawiciel Partii Socjaldemokratycznej, Julien Eggenberger, dodając, że “stolica to miejsce, gdzie mieści się rząd i parlament. Nie zamierzamy przenosić tych instytucji co 10 lat; to wiązałoby się z ogromnym kosztem dla podatników.” Eggenberger podsumował, mówiąc, że „stolica to nie coś symbolicznego. Stolice wcielają w sobie instytucje.” Propozycja będzie teraz przedmiotem debaty i głosowania w Grand Council podczas lata. Jeśli zostanie zatwierdzona, pomysł musi zostać zatwierdzony przez referendum.
Źródło: iamexpat.ch
Zapisz się do naszego newslettera i bądź na bieżąco z informacjami, wiadomościami, polskimi usługami, ofertami pracy i wydarzeniami w Szwajcarii!
Bzdura. Lozanna to Lozanna. Po co to zmieniać?
No to mamy prawdziwy cyrk! Przenosić stolicę co dziesięć lat? Serio? Niech mi ktoś wyjaśni, jak w ogóle można myśleć, że takie coś ma jakiekolwiek uzasadnienie! Chyba tylko za grube pieniądze z podatków. I te teksty o „blasku” stolicy… Może najpierw niech się Pan Moscheni przyjrzy, co działo się w Lozannie w ostatnich latach. To już nie ta sama Lozanna, co kiedyś, a ci co czują się „niemile widziani” w mieście powinni się ogarnąć. Jakieś święto z okazji nowej stolicy co roku? Łatwo wydawać, samemu nic nie budując. Szwajcaria zamienia się w jedno wielkie kabaret, a my wszyscy musimy na to wpatrywać się z politowaniem. Gdzie jest rozsądek, ludzie?
Co za bzdura! Teraz zmiana stolicy co 10 lat? Serio? Myślą, że takie hop-siup to rozwiąże problemy Vaud? Nikt w Lozannie nie ma zamiaru znikać w cień Aigle czy Bourg-en-Lavaux! Ilu ludzi się w to wkręci? Aż mi szkoda, że muszę czytać takie pomysły! 😂
Serio? Przecież to jakaś kompletna bzdura! Czy oni myślą, że ludzie mają czas na takie bezsensowne zabawy z samą stolicą? Wymyślają sobie, że przenoszenie stolicy co 10 lat to świetny pomysł, a tak na prawdę to zwykła marnotrawienie pieniędzy podatników! A jak w wiosce nagle się zrobi stolica, to co, ludzie przeprowadzą się za stawkę mieszkaniową? Błagam, ogarnijcie się, to nie jest teatrzyk!