Podczas konferencji w Monachium, wiceprezydent USA J.D. Vance potwierdził, że Stany Zjednoczone zamierzają zmniejszyć swoje gwarancje bezpieczeństwa dla Europy. W obliczu tej deklaracji, pytanie o to, jak Szwajcaria powinna zareagować, staje się coraz bardziej aktualne.
Partia Zieloni-Liberalni (GLP) dostrzega w tym wyzwaniu szansę na zwiększenie współpracy z Europą, pomimo obowiązującej neutralności Szwajcarii. „Europa musi «zabrać się do roboty»”, komentuje Beat Flach, wskazując na potrzebę stworzenia wspólnej architektury bezpieczeństwa w regionie.
W międzyczasie, politycy Szwajcarskiej Partii Ludowej (SVP) ostrzegają przed rezygnacją z neutralności. Mauro Tuena, reprezentujący tę partię, wskazał, że „w przypadku wojny, na Europejczyków nie można liczyć” i stwierdził, że Szwajcaria powinna być zdolna do obrony samodzielnej.
Przy tym, politycy Socjaldemokratyczni, tacy jak Fabian Molina, twierdzą, że niezbędne jest większe wsparcie dla współpracy międzynarodowej z Ukrainą, zamiast inwestowania dodatkowych środków w armię. Podkreślają, że „najlepszym krokiem dla zapewnienia bezpieczeństwa byłoby niedopuszczenie do zwycięstwa Putina”.
Chociaż Vance nie ogłosił natychmiastowego wycofania amerykańskich wojsk z Europy, eksperci zauważają, że Europa musi się przygotować na mniejsze wsparcie ze strony Stanów Zjednoczonych w nadchodzących latach.
Jak widać, debatę na temat roli Szwajcarii w tym zmieniającym się krajobrazie bezpieczeństwa należy kontynuować, a współpraca z Europą staje się kluczowym zagadnieniem.
Źródło: 20min.ch
Zapisz się do naszego newslettera i bądź na bieżąco z informacjami, wiadomościami, polskimi usługami, ofertami pracy i wydarzeniami w Szwajcarii!
Znowu te utopie zielonych, serio?
Szwajcaria, mimo swojej neutralności, nie może udawać, że nie ma wpływu na zmieniający się krajowy i międzynarodowy krajobraz bezpieczeństwa; zamiast dyskutować o tym, czy stracić neutralność, lepiej skupić się na konstruktywnej współpracy z Europą, która może przynieść realne korzyści dla wszystkich, nie tylko w zakresie obronności, ale także stabilności regionu.
No cóż, kolejny raz Szwajcaria ma być „graczem” w tej zawirowanej polityce. J.D. Vance odwala swoje, a my niby mamy wyjść z neutralności? Serio? Partia Zieloni-Liberalni ma jakieś wizje – śmieszne. Niech najpierw ogarną swoje sprawy, zanim będą czarować o współpracy. Neutralność to nasza siła! A Ci z SVP tylko straszą, że Europa na nic nie da – ale przecież nawet na siebie nie potrafią się dogadać. Co za bezsens! A socjaldemokraci w ogóle myślą, że wystarczy gadać o Ukrainie, żeby cokolwiek zdziałać? Najpierw niech zadbają o nas przy granicy, a potem o resztę świata. Zero konkretów i same puste słowa.