W Szwajcarii problem zadłużenia dotyka sześciu procent ludności, która mimo wszelkich starań nie jest w stanie spłacić swoich długów. W odpowiedzi na tę sytuację, rząd zaproponował dwie istotne inicjatywy, które mają na celu ułatwienie osobom zadłużonym wyjście z finansowej pułapki.
Jedną z nowych propozycji jest sanacyjne postępowanie upadłościowe, które umożliwi osobom znajdującym się w trudnej sytuacji finansowej skorzystanie z możliwości umorzenia pozostałego zadłużenia po trzech latach, pod warunkiem, że przez ten czas będą przekazywać swoje dostępne dochody wierzycielom. Po upływie tego okresu, długi wygasają, co daje nadzieję na nowy początek.
Drugie rozwiązanie to uproszczone postępowanie sanacyjne, skierowane do osób, które mają długi, ale jednocześnie stałe źródło dochodu. W obecnym systemie, wierzyciele mogą blokować procedurę, nie odpowiadając na wezwania do zgłoszenia swoich roszczeń, co niejednokrotnie skazuje dłużników na beznadziejną sytuację. Nowe zasady umożliwią uruchomienie postępowania, jeśli przynajmniej większość wierzycieli wyrazi na to zgodę.
Warto podkreślić, że nowe regulacje mają na celu nie tylko pomoc osobom indywidualnym, ale także redukcję obciążeń dla socjalu, czego celem jest zmniejszenie liczby osób korzystających z pomocy społecznej oraz zachęcanie do poszukiwania zatrudnienia.
„Obecny system nie daje zadłużonym wystarczającego bodźca do działania”, mówi Beat Jans, minister sprawiedliwości. Rząd liczy, że nowe przepisy pomogą kilku tysiącom ludzi rocznie uwolnić się od długów oraz zainwestować w swoją przyszłość.
Reakcje na te propozycje będą miały kluczowe znaczenie, zwłaszcza w kontekście obaw, że nowe regulacje mogą wpłynąć na działania inkassobiznesu, który często utrzymuje się z ponownego egzekwowania długów. Władze z nadzieją oczekują na poprawę sytuacji zadłużonych obywateli, a także na zmniejszenie liczby spraw kierowanych do sądów.
Źródło: 20min.ch
Zapisz się do naszego newslettera i bądź na bieżąco z informacjami, wiadomościami, polskimi usługami, ofertami pracy i wydarzeniami w Szwajcarii!
no i co z tego że rząd coś kombinował z tymi nowymi zasadami jak to i tak nic nie zmieni ludzie są zadłużeni bo nie radzą sobie z kasą a nie dlatego że nie mają ogarniętego systemu więc kolejny jak to mawiają cudowny plan a i tak na koniec zostanie jak zawsze w dupie zresztą kto tu wierzy w to że ktoś się z długów wygrzebie przez te uproszczone procedury gdy większość nie ma pojęcia jak w ogóle gospodarować pieniędzmi
Ciekawie, ale ja jeszcze czekam na to sanacyjne malowanie… Jakby mi tak długi umarły, to bym się dopiero cieszył! 😏
No nie wiem, czy te wszystkie nowinki coś dadzą. Jak rząd mówi, że chce pomóc, to zawsze czuję lekki dystans. Te długi, to naprawdę spory problem i łatwo nie będzie, szczególnie w Szwajcarii, gdzie życie kosztuje. Nowe przepisy niby fajne, każda ulga się przyda, ale co z tego, jak nie wszyscy dadzą sobie radę?
Głównie chodzi o to, że nie każdy jest w stanie przekazywać swoje dochody wierzycielom przez trzy lata – a co z rodziną, rachunkami? A z tym uproszczonym postępowaniem to tylko się zgubić można, jak wierzyciele nie są zadowoleni, to krzyżyk na drogę i dalej w błoto. Z resztą, jak zwykle wszyscy myślą o tym, żeby socjal obciążyć mniej, a nie pomyślą, co z ludźmi, którzy po prostu potrzebują szansy na nowy start.
Przydałoby się trochę więcej empatii, no nie? Szwajcaria niby prosperująca, a jednak ten problem istnieje. Miejmy nadzieję, że chociaż kilka osób skorzysta z tych zmian, ale ja tam widzę tu więcej wątpliwości niż entuzjazmu.