W Szwajcarii wzrasta kontrowersja dotycząca ulg podatkowych dla osób zamożnych, które poprzez dobrowolne wpłaty do funduszy emerytalnych unikają płacenia milionowych podatków. Około jedna trzecia zamożnych Szwajcarów wpłaca imponujące sumy do swoich funduszy emerytalnych, co pozwala im na zaoszczędzenie znacznych kwot na podatkach.
W kantonach takich jak Bern i Genewa trend ten jest szczególnie widoczny, gdzie wpływy do funduszy emerytalnych przekraczają pół miliona franków na osobę. Rząd federalny zapowiedział jednak, że do końca stycznia przedstawi propozycję likwidacji tych przywilejów podatkowych, co już wywołało ostre dyskusje.
Zgodnie z danymi ujawnionymi przez SonntagsZeitung, osoby zarabiające znaczne kwoty w pełni korzystają z ulg, płacąc znacznie niższe stawki podatkowe na wypłaty emerytalne. Przykładem może być osoba, która w 2022 roku otrzymała 7,5 miliona franków emerytalnych w kantonie Zug, płacąc zaledwie 6,7% podatku. Gdyby ta sama suma była opodatkowana jako dochód, należałoby uiścić około 1,5–2 miliony franków.
W kantonie Bern, jak pokazują dane, 28% najbogatszych małżeństw z dochodami powyżej 750,000 franków w 2021 roku wpłaciło średnio 517,000 franków na swoje konta emerytalne, co skutkowało zaoszczędzeniem średnio 154,000 franków na podatkach. Większy odsetek takich wpłat odnotowano wśród rodzin z dochodami między 400,000 a 500,000 franków, gdzie ponad jedna trzecia wpłacała średnio 150,000 franków.
W przeciwieństwie do elit, małżeństwa z niższymi dochodami praktycznie nie korzystają z ulg podatkowych drugiego filaru. W 2021 roku w Bernie zaledwie 8% małżeństw zarabiających między 100,000 a 125,000 franków wpłaciło na konta emerytalne, w średniej wysokości 24,000 franków. Dla osób z niższymi dochodami, ta liczba spadła do jedynie 4%.
W Genewie zamożni również korzystają z podatkowych przywilejów, z 35% małżeństw zarabiających miliony, które w 2022 roku zwiększyły swoje kapitały emerytalne o średnio 500,000 franków.
Rząd musi teraz zmierzyć się z presją, aby ograniczyć te przywileje, zwłaszcza w obliczu sprzeciwu nawet wśród członków własnej partii.
Źródło: 20min.ch