Podczas budowy drugiej Gotthardröhre, Federalne Biuro Dróg (Astra) natknęło się na arsenowe złoża w skale. W wyniku odkrycia, 3000 ton zanieczyszczonego materiału zostało wrzucone do Urnersee.
Osiągnięcia te ujawniają, że do 400 000 ton materiału z budowy może być zanieczyszczonych. Pracownicy Astra byli zaskoczeni tym odkryciem, twierdzi Udo Oppliger, główny kierownik projektu. Zgodnie z raportem geologicznym, nie oczekiwano obecności arsenu.
W ramach projektu renaturyzacji kantonu Uri, do wód Urnersee trafiły zanieczyszczone materiały. Po zidentyfikowaniu ryzyka, transporty zostały wstrzymane, a następnie zaszła potrzeba przeprowadzenia analizy ryzyka.
Arsen, będący ciężkim metalem występującym naturalnie w skale, może dostawać się do wód, co stwarza zagrożenie dla zdrowia mieszkańców. W związku z tym, gdy władze kantonu Uri zdały sobie sprawę z zagrożenia, projekt został natychmiast wstrzymany.
Peter Amacher, szef nadzoru mineralnego kantonu Uri, podkreślił, że wiedza o arsenie obecnym w regionie jest znana od ponad 50 lat, odkąd budowano pierwszy tunel.
Obecnie zanieczyszczony materiał będzie wykorzystany w budowie planowanego parku wiejskiego w Airolo, a władze kantonowe w Ticino zgodziły się na tę propozycję.
Źródło: 20min.ch
Zapisz się do naszego newslettera i bądź na bieżąco z informacjami, wiadomościami, polskimi usługami, ofertami pracy i wydarzeniami w Szwajcarii!
Co za dno! Rzucają syf do jeziora, a potem się dziwią. A może by tak pomyśleć przed budową, co? Totalna niewiedza!
No świetnie. Arsen w skale i 3000 ton wrzucone do Urnersee? I co, ktoś myślał, że takie budowy to bajka? Przecież to skandal! Mówią, że wiedza o arsenie była znana od lat, to czemu nikt nie działł wcześniej? Oczywiście, jak zwykle, najpierw robią, a potem patrzą co się dzieje. Teraz zamiast po prostu oczyścić teren, wymyślają jakieś parki wiejskie. Żenujące. Zamiast szukać prawdziwych rozwiązań, kombinują, żeby było ładniej. A co z bezpieczeństwem mieszkańców? Władze powinny się ogarnąć i zająć tym jak należy, a nie zmieniać zanieczyszczony grunt w atrakcję turystyczną. No bez komentarza!