W ostatnim czasie wiele kobiet dzieli się swoimi negatywnymi doświadczeniami z wizyt u ginekologa w mediach społecznościowych. Filmiki, które zyskały dużą popularność, przedstawiają, jak nieprzyjemne i często nieludzkie mogą być te wizyty.
Jak zauważa Thomas Eggimann, sekretarz generalny Szwajcarskiego Związku Ginekologii i Położnictwa, „Ludzie czują się nieodpowiednio traktowani, jakby ich problemy były bagatelizowane”.
W viralowych filmach, takich jak ten autorstwa użytkowniczki linahella, kobiety naśmiewają się z braku empatii i niezdolności lekarzy do komunikacji. Z materiałów wynika, że pacjentki przychodzą do ginekologa z nadziejami na zrozumienie, a odchodzą z poczuciem, że nikt ich nie traktuje poważnie.
Na portalu 20 minut pytano kobiety o ich doświadczenia, a większość z nich podkreślała, że czuli się niedoceniane i że komunikacja pozostawiała wiele do życzenia. „Jak powinnyśmy czuć się podczas wizyty? Powinnyśmy być traktowane z należytym szacunkiem i powagą” – mówi Eggimann.
Warto zaznaczyć, że w Szwajcarii 90% praktykujących ginekologów to kobiety, jednak same pacjentki nie widzą różnicy w doświadczeniach w zależności od płci lekarza. Eggimann jest przekonany, że to nie płeć, ale sposób komunikacji i empatia są kluczowe.
„Zgłaszanie uwag co do swojej sytuacji jest bardzo ważne. Jeśli któraś z pacjentek czuje, że jest źle traktowana, powinna to zgłosić lub pójść do innego lekarza. Każda pacjentka ma do tego prawo” – zauważa Susanne Gedamke z Szwajcarskiego Związku Organizacji Pacjentów (SPO).
Zarówno Eggimann, jak i Gedamke podkreślają, że umiejętność komunikacji, tak istotna dla pacjentów, powinna być częścią edukacji medycznej. „Nie możemy oddzielać umiejętności technicznych od umiejętności interpersonalnych. To obie te sfery są kluczowe w opiece zdrowotnej” – dodaje Gedamke w swoim apelu do władz.
W związku z tym, SPO wzywa do reform w edukacji lekarzy, zalecając większy nacisk na praktyki z pacjentami już na etapie ich kształcenia. “Pacjenci powinni mieć możliwość korzystania z lekarzy, którzy są empatyczni i gotowi ich wysłuchać” – zakończyła Gedamke.
Źródło: 20min.ch
Zapisz się do naszego newslettera i bądź na bieżąco z informacjami, wiadomościami, polskimi usługami, ofertami pracy i wydarzeniami w Szwajcarii!
Słuchajcie, ten artykuł to strzał w dziesiątkę, ale niestety pokazuje, jak wiele jest do poprawy. Mieszkam w Szwajcarii od kilku lat i widzę, że tutaj często brakuje takiej ludzkiej empatii, zwłaszcza w takich delikatnych sprawach jak wizyta u ginekologa.
Fajnie, że kobiety zaczynają mówić o swoich doświadczeniach, ale czy to coś zmieni? Wydaje mi się, że te wszystkie deklaracje o reformach i lepszej komunikacji to puste frazesy. Jak można wymagać, żeby lekarze byli empatyczni, jeśli sama edukacja na uczelniach tego nie uwzględnia? Ile razy musimy jeszcze słyszeć, że pacjent ma prawo do szacunku? To powinno być oczywiste!
Nie wiem, jak Wy, ale ja tęsknię za tym, żeby po prostu lekarz spojrzał mi w oczy i potraktował mnie jak człowieka, a nie jak numer na liście. Efektowne filmiki i nagrania nie zmienią rzeczywistości, dopóki nie wejdą w życie konkretne zmiany w systemie. Takie mam zdanie.
Ech, powiem szczerze, że od lat nie zanosi się na nic lepszego w tej kwestii, a te wszystkie nowe doświadczenia kobiet, to niestety potwierdzają, że lekarze często nie mają pojęcia, jak dobrze traktować pacjentki – gdyby tylko na prawdę mieli ochotę słuchać, to może byśmy się czuły lepiej, a nie z frustracją wychodziły z gabinetu.
Może to i prawda, że 90% ginekologów w Szwajcarii to kobiety, ale widać, że empatia i zrozumienie w tej branży to rzadkość – może warto zacząć wymieniać lekarzy, którzy wydają się być bardziej zainteresowani pacjentkami niż wypełnianiem formularzy?
no to już mamy kolejny przykład, jak służba zdrowia ignoruje pacjentów. trzeba się dziwić, że jak ktoś czuję się jak śmieć w gabinecie, to nie ma ochoty wracać – może lekarze powinni skończyć medycynę i zacząć kursy z empatii, bo na razie to wygląda jakby im się nie chciało.